Pomimo młodego wieku, Janusz Walczuk to artysta z bogatą historią. Pierwsze zwrotki nagrywał jako 13-latek, a już 3 lata później jego pierwsze projekty pod pseudonimem Yah00 pojawiły się gościnnie na kanale SBM Label na YouTube. Wraz z rozwojem studia nagrań NOBOCOTO stał się jego menedżerem, a w międzyczasie kształcił się pod okiem DJ-a Johnego jako realizator i inżynier dźwięku. Praca w studiu i nieustanne szlifowanie rapowych umiejętności przełożyły się na coraz lepsze brzmienie jego autorskich nagrań, co w 2018 roku zaowocowało zaproszeniem do akcji SBM Starter. Zdecydowanie przełomowy okazał się dla niego rok 2020, w którym ze świetnej strony pokazał się w akcji #hot16challenge2, a także wziął udział w projekcie “Hotel Maffija” jako artysta, a także realizator i producent wokali. Przez 2021 rok Janusz Walczuk przeszedł jak burza, czego najlepszym przykładem są dwa wydane przez niego albumy. Debiutancka solowa płyta zatytułowana “Janusz Walczuk” ukazała się 30 kwietnia i dotarła na sam szczyt listy sprzedażowej OLiS. Po kwietniowej premierze i zmierzeniu się z pierwszymi recenzjami oraz solowymi koncertami, artysta powrócił z minialbumem “Kendo EP”. Pomimo że sprzedaż wersji fizycznej trwała zaledwie 5 dni, Janusz powtórzył sukces po wydaniu debiutanckiego albumu i ponownie znalazł się na podium listy, tym razem na 2. miejscu. 27 stycznia 2023 roku ukazała się druga część trylogii “Walczuk” i zarazem drugi długogrający materiał studyjny pt. “Jan Walczuk”. Album zawiera 27 pozycji, a gościnnych zwrotek udzielili na nim m. in. Young Leosia, Kaz Bałagane, Margaret czy włoski artysta Clementino. Albumowi towarzyszyły hitowe single “Jan Walczuk”, “Nienawidzę Janusza Walczuka”, “Teleport”. Sam projekt został podzielony na cztery części, z czego każda odpowiadała konkretnemu wątkowi z prywatnego życia artysty - całość albumu opowiada o jego rozwoju emocjonalnym, miłości, show biznesie i wynikającym z faktu popularności problemów z jakimi zderzał się artysta.